niedziela, 19 stycznia 2014

Rozdział: XIV

Rano ktoś zapukał do drzwi, Elen otworzyła lecz bardzo zdziwiła się gdy w progu ujrzała Niall'a. Zaprosiła go do środka. Okazało się że chłopaki ( Louis i Niall ), spędzili no w Polsce. Dosyć długo rozmawiali, śmiali się. Gdy spojrzeli na zegarek było już po południu. Niall musiał już iść, ale zaprosił Elen na wieczorny spacer. Zgodziła się. Miała wyrzuty sumienia, związane z Harrym. Przecież to jej chłopak, ale z Niall'em dużo lepiej jej się dogaduję. Sama nie wiedziała teraz co ma zrobić. Postanowiła, że przemyśli to jeszcze raz po spacerze. Elen chciała powiedzieć o tym siostrze, ale jej nigdzie nie było. Już miała do niej dzwonić, ale przypomniała sobie że Margaret umówiła się ze znajomymi do kina. Dziewczyna nie miała zbyt dużo czasu, ponieważ o 18 ma przyjść po nią Niall.
Godzinę później... 
Chłopak przyszedł punktualnie po szesnastolatkę i zaprowadził ją do wyjątkowego miejsca, szczególnie dla niego, ponieważ właśnie tu przychodził z tatą, gdy jeszcze żył. Bardzo to zdziwiło nastolatkę. Niall wytłumaczył jej, że gdy nie był sławny, mieszkał w Polsce, ponieważ jego ojciec stąd pochodził. Elen to jeszcze bardziej zaszokowało. Zaciekawiło ją czemu w takim razie dziewiętnastolatek nie zna języka polskiego. I wtedy Niall popatrzył na nią i powiedział:
- A kto mówi, że nie umiem?
Elen roześmiała się.
- To czemu nie mówiłeś wcześniej, że znasz? Tylko muszę się męczyć z angielskim ?
Chłopak znów popatrzył się na nią z uśmiechem i wyjaśnił, że bardziej przyzwyczaił się do języka angielskiego niż polskiego i nie umiałby powiedzieć wszystkiego co chce w tym języku. Dziewczyna spojrzała na niego ze smutkiem.
- Szkoda, bo gdybyś umiał to mogłabym przedstawić cię rodzicom, znajomym ...
- Nie potrzebuję znać twojej rodziny czy przyjaciół. Wystarczy mi że mam Ciebie...
I nagle Niall zbliżył się do niej i ją pocałował. Dziewczyna nie zaprzeczała. Widać było, że chciała tego. Elen szepnęła:
- Nie mogę.. Harry...
- Ale chcesz. I robisz to.
Dziewczyna jeszcze raz spojrzała na niego i uświadomiła sobie, że kocha Niall'a. Wiedziała, że musi powiedzieć o tym Harremu, ale bała się jak zareaguje. Dziewczyna nie przejmowała się tym na razie, nie chciała aby Niall zauważył że jest zmartwiona. Resztę wieczoru spędzili nadal w tym miejscu, nie chcieli się z niego ruszać, było tam wspaniale. Może komuś wydawałoby się ze im tam się okropnie nudzi, ale to zdanie nie dotyczy tej dwójki. Śmiech nie opuszczał ich do samego końca. Niall odprowadził dziewczynę dopiero po godzinie 22. Przed drzwiami chłopak pocałował jeszcze raz szesnastolatkę. I pożegnał się. Dziewczyna po wejściu do domu wpadła na Margaret.
- Czy ty mnie podglądałaś?
Siostra nie odezwała się. Ale Elen wcale nie była zła na dziewiętnastolatkę. Uśmiechnęła się i poszła do swojego pokoju. Po ok 15 minutach  Margaret weszła do siostry i usiadła na łóżku, obok niej.
- No i jak ? - wydusiła wreszcie z siebie.
- Dobrze. - odparła.
- I tylko tyle ? Całowaliście się ? Zapytał cię o chodzenie ? A co z Harrym ? - Margaret zadawała tysiące pytań naraz. Nie czekała nawet nim odpowie. Dopiero po zadaniu pytań ucichła. Elen odpowiadała po kolei, jak najszybciej, ponieważ chciała zostać sama.
- Tak, pocałował mnie, nie jeszcze nie, a co mam ci opowiadać o mnie i o Niall;u ? Masz chyba swoje życie no nie ? A co do Harrego.. nie wiem. Nie wiem jak mu to nawet powiedzieć, jak zareaguje, a jak pokłóci się z Nill'em przez to? - Dziewczynie przy ostatnich słowach zrobiło się szczególnie przykro. Siostra to zauważyła i postanowiła wyjść z pokoju. Elen siedziała tak jeszcze przez chwilę i w końcu zadzwoniła do Harrego. Nie odbierał. W głowie nastolatki w tym momencie plątały się tysiące myśli.
- Może on o wszystkim wie ? A może po prostu nie ma czasu? - szesnastolatka szepnęła pod nosem. I postanowiła jeszcze raz spróbować się dodzwonić, ale również nic. Było już bardzo późno, więc pomyślała, że może Harry już śpi. I postanowiła sama też tak zrobić...

sobota, 11 stycznia 2014

Rozdział: XIII

Następny dzień...
Margaret rano zawsze ogląda program telewizyjny o życiu gwiazd. Tego dnia mówiono o One Direction. Chłopcy opowiadali o siostrach i o ciąży. I wtedy reporter zdziwił się, ponieważ wczoraj wieczorem doszły do niego zdjęcia na których jest Louis i nieznajoma brunetka. Reporter pokazał do kamery te zdjęcia. Louis nie wiedział co powiedzieć. Miał tylko nadzieję, że Margaret tego nie widzi, niestety na próżno. Gdy dziewiętnastolatka tylko to zobaczyła zaczęła dzwonić do Louis'a. Zapomniała tylko, że to program na żywo. Chłopakowi zadzwonił telefon. na dzwonku miał piosenkę, przy której spędzili pierwszą randkę. dwudziestojednolatek wyłączył głośność dzwonków i pokazał gest do komary świadczący o tym, że nie może odebrać. Teraz już wiedział, że dziewczyna wszystko widziała. Nie miał pojęcia jak jej to wytłumaczyć. Czuł się okropnie, ponieważ w Polsce ma dziewczynę, która jest w ciąży, a w Londynie ma drugą. Nastolatka wie, że jeśli okażę się to prawdą, nie mogłaby już z nim być. Nie dałaby rady wybaczyć mu zdrady. Głowę dziewiętnastolatki opętały negatywne myśli, dotyczące tej sytuacji. Nagle Margaret bardzo źle się poczuła i zemdlała. Na szczęście Elen również oglądała ten program i gdy chciała powiedzieć siostrze czego się dowiedziała zobaczyła leżącą na ziemi nastolatkę. Natychmiast zadzwoniła po karetkę. Szesnastolatka również pojechała z nią. Margaret obudziła się dopiero po czterech godzinach. Elen w tym czasie zadzwoniła do Louis'a, aby powiedzieć mu co się stało. Chłopak bardzo się zdenerwował. Miał wrażenie, że to co się stało jest przez niego. Więc szybko się ubrał i poleciał do Polski. Gdy Margaret wstała była tam sama. Nikogo nie było w pobliżu, ani siostry, ani rodziców. Poszła do łazienki, a jak wróciła czekał tam na nią Louis. Bardzo się zdziwiła. Od razu gdy go zobaczyła kazała mu wyjść. Nie chciała z nim rozmawiać, a nawet widzieć. Lecz dwudziestojednolatek nie zwracał uwagi na nią, chciał jej wszystko wytłumaczyć. Ale na próżno. Dziewczynie zrobiło się głupio, że chce go wyrzucić za drzwi, choć tak bardzo go kocha. Nie mogła zatrzymać łez, które płynęły jej po twarzy. I wtedy Louis podszedł do niej i ją mocno przytulił. Margaret nie zaprzeczała. Przeprosiła go, ale i tak nie miała zamiaru mu całkowicie wybaczyć, w końcu ją zdradził. Ale czuła ogromną ulgę w tym momencie. Miała duży dylemat, ponieważ nie dała rady mu tak od razu wybaczyć, ale też bała się go stracić. Louis szepnął jej do ucha:
- Przepraszam
I wyszedł. Margaret była załamana. Po chwili Elen weszła do pomieszczenia i radośnie oznajmiła, że pielęgniarka pozwoliła jej iść już do domu. Lecz uśmiech znikł z twarzy dziewczyny, gdy zauważyła, że jej siostra jest cała z łez. Margaret opowiedziała szesnastolatce całą sytuację. Była zła na Elen gdy jej powiedziała, że to ona zadzwoniła do chłopaka. Lecz z drugiej strony cieszyła się, ponieważ teraz wie że Louis nadal ją kocha i martwi się o nią. Wróciły razem do domu. Margaret cały dzień była przygnębiona, siedziała sama w pokoju, nie chciała z nikim rozmawiać. Wieczorem zadzwoniła do dwudziestojednolateka, miała nadzieję że wyjaśni jej to wszystko i że okaże się to tylko głupim nieporozumieniem. Niestety ta kobieta okazała się jego byłą dziewczyną. Ale chłopak zapewnił ją że między nimi już wszystko skończone. Margaret uwierzyła mu. Nie chciała niepotrzebnych konfliktów..

Liebster Awards!!!

Jej  właśnie dostałam nominacje :DD Dostałam je od - http://about-us-harry-styles.blogspot.com/2014/01/liebster-awards.html za co bardzoo dziękuję ;*
Jestem na prawdę w dużym szoku, ponieważ nie sądziłam że w ogóle komuś podoba się to co ja tworzę :))
Pytania, które dostałam:
1. ulubiony sport ?
- piłka nożna.
2. Ulubiony przedmiot ?
- Język niemiecki 
3. Ulubione zwierze ?
- Husky :D / pies :))
4. Ulubiony cytat ?
- Jeśli nie spróbujesz to nigdy nie dowiesz się, czy było warto 
5. Największe marzenie ?
- Przeżyć to co Elen i Margaret w mojej książce :)


Więc ja nominuję blogi:

1. http://this-life-nothing-more.blogspot.com/2013_11_01_archive.html

2. http://fanfiction-ann.blogspot.com/2014/01/rozdzia-24.html

3. http://veronicaijejzyciez1d.blogspot.com/

4. http://this-was-not-be-her-fate.blogspot.com/

5. http://blogo1daga.blogspot.com/

Pytania dla was: 

1. Od kiedy interesujesz się One Direction?
2. Jakie jest twoje największe marzenie ?
3. Dlaczego zaczęłaś pisać, akurat o 1D ?
4. Ulubiona piosenka One Direction ?
5. Twoje hobby ? ;]

piątek, 10 stycznia 2014

Rozdział: XII

Następnego dnia, rano dziewiętnastolatkę obudziło głośne pukanie do drzwi. Gdy je otworzyła zobaczyła w progu Louis'a. Nie wierzyła własnym oczom. Była bardzo szczęśliwa, ale nie dała po sobie tego zauważyć. Tomlinson chciał dowiedzieć się czy to jest stu procentowo pewne, że dziewczyna jest w ciąży i czy na pewno to on jest ojcem. Wtedy nastolatka przytaknęła głową. Louis był zaskoczony, liczył na to że to tylko głupi żart. Ale niestety to prawda. Chłopak oddał również dziewczynie jej płaszcz, który zostawiła u niego w domu. Powiedział też żeby Margaret informowała go jak najczęściej o tym jak przebiega ciąża. Dziewczyna zgodziła się i zamknęła drzwi. Sama była w szoku, że jest w ciąży i to jeszcze z jej dawnym idolem...

Rozdział: XI

Kolejny dzień...
Gdy nastolatki wróciły do domu, ciepło przywitali je rodzice. Wypytywali dziewczyny jak było i w ogóle. Po masie pytań na które musiały odpowiedzieć, poszły do swoich pokoi. Gdy Margaret rozpakowała swoje rzeczy spostrzegła, że brakuje jej ulubionego płaszcza. Było jej trochę przykro, że już nie odzyska ukochanego płaszcza. Margaret źle się czuła w nocy, cały czas wymiotowała i zażywała mnóstwo tabletek, ale jej nie pomagało. Mama dziewczyny pomyślała, że może jej córka jest w ciąży, ponieważ wszystko by się zgadzało, lecz nie miała tej pewności, dlatego kazała dziewiętnastolatce zrobić test ciążowy. Zgodziła się, po czym przypuszczenia mamy sprawdziły się. I zaczęła się kolejna seria pytań, ale Margaret nie odpowiedziała na nie. Napisała tylko sms'a Louis'owi, w którym oznajmia mu, że za nie długo będzie ojcem...

środa, 8 stycznia 2014

Rozdział: X

Następny dzień był bardzo deszczowy. Tego właśnie dnia Margaret miała wyjść ze szpitala. Louis pojechał po nią i przywiózł ją do willi chłopaków. Gdy tylko dziewiętnastolatka zauważyła Elen kazała jej się zbierać i powiedziała że wracają do domu, do Polski i to natychmiast. Nastolatka była zdziwiona w końcu mają jeszcze cztery dni, no ale posłuchała siostry i spakowała się. Po czym Louis odwiózł je na lotnisko i wróciły do rodzinnego państwa. Elen była bardzo smutna, że muszą już opuścić chłopaków, a szczególnie Harrego, swojego chłopaka. Margaret zaczęła się śmiać z młodszej siostry, gdy ta opowiadała jej o tym jak bardzo będzie tęsknić i w ogóle. Gdy nastolatka zapytała się siostry z czego się śmieje, ta odpowiedziała jej, że jest bardzo naiwna. Przecież to są celebryci, a Elen jest zwykłą dziewczyną. Zresztą tacy chłopcy jak oni mogą mieć każdą, więc dlaczego miałby wybrać właśnie ciebie ? Tylko tyle usłyszała od dziewiętnastolatki, bardzo zabolały ją słowa wypowiedziane przez siostrę. I w ciszy spędziły cały dzień w samolocie.

Dzisiaj dodałam dwa posty, ponieważ są strasznie krótkie ;c
Zapraszam do komentowania i oceniania blogu :D Dla mnie liczy się każdy wasz głos ! ;** Mam nadzieje, że podoba wam się mój blog i z chęcią go czytacie :))

Rozdział: IX

Kolejny dzień...
Rano dziewczyna pojechała z Harrym do sklepu mechanicznego. Nastolatka została na zewnątrz, ponieważ nie interesowało ją nic z tego sklepu, lecz krótko była tam sama. Nagle pojawił się Mike. Zaczął dotykać Elen , a nawet próbował ją pocałować, ale ta odepchnęła go, wtedy ze sklepu wyszedł Harry, a osiemnastolatek popchnął nastolatkę, tak że się przewróciła i uderzyła głową w kamień, po czym zemdlała. Mike zaczął uciekać. Styles chciał biec za nim, ale dla niego ważniejsza była w tym momencie jego dziewczyna. Podniósł ją i wsadził do samochodu, po czym próbował ją obudzić, na szczęście udało się. Lecz i tak bardzo bolała ją głowa. Harry obiecał jej, że od tej pory już nigdy nie spuści szesnastolatki z oczu. Styles czuł się winny za tą całą sytuację, więc wziął dziewczynę na  plażę w ramach przeprosin. Oczywiście reszta zespołu również musiała się tam zjawić. Ekipa świetnie się bawiła we wodzie i nie tylko. Choć smutno im było, że siostry muszą już za nie długo wracać do Polski., ale obiecali Elen, że odwiedzą ją i nawet zorganizują koncert specjalnie dla niej i Margaret. Dziewczyna była bardzo szczęśliwa i przytuliła każdego z nich. Bardzo przyjemnie spędzili resztę dnia.